63969
post-template-default,single,single-post,postid-63969,single-format-standard,stockholm-core-1.0.6,select-theme-ver-5.1,ajax_fade,page_not_loaded,wpb-js-composer js-comp-ver-5.7,vc_responsive

Niedoczynność tarczycy a ciąża

Niedoczynność tarczycy a ciąża- ciekawostki z forum

 

 

Na pewnym forum internetowym były prowadzone dyskusje na temat tarczycy i wszystkiego co jest z nią związane. Jednym z poruszanych tematów było: „niedoczynność tarczycy a ciąża”.

 

Internautka „Wiki” pytała na forum o to czy niedoczynność tarczycy może mieć jakiś związek z zajściem w ciążę. Użytkowniczka pisze, że leczy się na tę chorobę i cały czas przyjmuje hormony. Oprócz tego poziom hormonu TSH jest w normie.

 

W odpowiedzi na pytanie „Wiki” głos zawiera forumowiczka „Basia K.”. Kobieta pisze, że również cierpi na niedoczynność tarczycy, ale w tej chwili nie stara się o dziecko. Jednakże wspomina, że w przypadku podwyższonego TSH, podwyższony jest również poziom prolaktyny, co ma wpływ na cykle bezowulacyjne. W przypadku wyrównanego poziomu TSH (będącego w okolicach 1, 2), to nie powinno być problemów z zajściem w ciążę. Ważne jest też to, aby trafić pod opiekę dobrego ginekologa-endokrynologa. Koniecznością jest bowiem pilnowanie tarczycy u kobiet w ciąży, aby zapobiec możliwym powikłaniom.

 

Inna użytkowniczka forum „Lilia” napisała, że już od roku stara się o dziecko. Gdy była u ginekologa i zrobiła badanie na poziom TSH, okazało się, że wynosi on 4, i jest na granicy normy. Z tego też powodu nie mogła zajść w ciążę. Dodatkowo została skierowana na rezonans magnetyczny, gdyż lekarze podejrzewali gruczolaka przysadki mózgowej. Jednakże badania wykazały, że jedynym problemem jest niedoczynność tarczycy. Teraz przyjmuje właściwe leki, które mają uregulować stężenie hormonów. „Lilia” martwi się teraz, że z powodu jej choroby dziecko może się urodzić chore.

 

Poprzedniczki pociesza internautka używająca nicku: „Alexieja”. Napisała, że po zdiagnozowaniu niedoczynności tarczycy w ciągu pół roku przytyła blisko 15 kg. O dziecko z mężem starała się prawie rok. Gdy wszystko (poziom TSH i prolaktyny) zostało wyrównane, to dopiero zaszła w ciążę. Koniecznie jednak musi brać odpowiednie tabletki i kontrolować poziom TSH i prolaktyny. Z tego też powodu radzi innym kobietom nie martwić się i skonsultować się z lekarzem.

 

Inna internautka „Leonia” napisała, że na niedoczynność tarczycy chorowała już przed zajściem w ciążę. Podczas całej ciąży była pod opieką ginekologa oraz endokrynologa. Dziecko urodziło się zdrowe i nie ma żadnych problemów zdrowotnych.

No Comments

Post a Comment