68572
post-template-default,single,single-post,postid-68572,single-format-standard,stockholm-core-1.0.6,select-theme-ver-5.1,ajax_fade,page_not_loaded,wpb-js-composer js-comp-ver-5.7,vc_responsive

Niedobór mikroelementów ( minerałów oraz witamin ) prowadzić do poważnych schorzeń

Niedobór mikroelementów ( minerałów oraz witamin ) prowadzić do poważnych schorzeń
Witaminy to w skrócie związki sprzyjające zdrowiu. Od dziecka wpaja się nam, że ich spożywanie jest niezbędne. Rzeczywiście tak jest. Prawdą jest też, że działanie witamin jest o wiele bardziej skomplikowane i potrzebniejsze niż moglibyśmy sądzić.
Witaminy to związki organiczne, które nie są wytwarzane w organizmie człowieka. Musimy je sami dostarczyć, najczęściej poprzez pokarm. Nie stanowią one materiału budulcowego ale pełnią kluczową rolę w przemianie materii. Do normalnego funkcjonowania potrzebujemy ich niewielkiej ilości ale niedobór witamin niesie za sobą poważne konsekwencje. Brak witaminy C może powodować zmęczenie, ból, utratę odporności na infekcję, powolne gojenie się ran i owrzodzenie dziąseł. Łamliwość paznokci i wysuszenie skóry to znak, że trzeba uzupełnić organizm w witaminę A, która wpływa także na to, że nasz organizm jest bardziej odporny na infekcje. Witamina D, zwaną witaminą wzrostu przeciwdziała krzywicy oraz wypadaniu zębów.
To tylko niektóre z konsekwencji niedoboru witamin – w dodatku te bezpośrednie. Brak witamin może mieć jednak poważniejsze skutki, kiedy staje się jednym z czynników powstania poważnej choroby. „Niedobór witaminy D wiąże się z ryzykiem powstania nowotworu w przypadku 13 najszerzej rozpowszechnionych odmian tej choroby. Wynika, więc z tego jasno, że niedobór tejże witaminy jest znaczącym czynnikiem zwiększającym ryzyko zachorowania na raka” – informuje prof. Johan Moan, światowej sławy naukowiec z Centrum Onkologii w Oslo.
Witaminy, jak i inne mikroelementy uczestniczą w procesie przemiany materii. Metabolizm jest jedną z najważniejszych funkcji organizmu ponieważ pozwala na eliminowanie substancji szkodzących a zatrzymywanie tych niezbędnych. Ten proces musi przebiegać sprawnie i skutecznie tak aby nie doszło do zatrucia naszego organizmu. Wyobraźmy sobie, że zjedliśmy przeterminowany produkt. Jeśli nasz organizm jest w dobrej kondycji to ma szanse pozbyć się wszelkich szkodliwych substancji i po kilku godzinach nie ma śladu po zatruciu. Zupełnie inaczej przebiega ten proces jeśli przemiana materii nie działa właściwie. Wtedy szkodliwe bakterie mają szansę zadomowić się w organizmie i atakować jego kolejne układy.
Poza krótkotrwałymi konsekwencjami takiej sytuacji (ból i złe samopoczucie) wystawiamy się także na długofalowe skutki. Zatruty organizm nie jest w stanie właściwie funkcjonować przez co dochodzi do spadku poziomu odporności.
Słaba odporność to zwiększona podatność na choroby. A stąd wiedzie już krótka droga do łapania infekcji, przeziębienia, grypy a później innych poważniejszych chorób – nowotworów.
Znaczenie przemiany materii jest olbrzymie w utrzymaniu zdrowia. Aby zachować równowagę musimy zadbać o regularne przyjmowanie witamin – radzi dr Maciej Niebrzydowski. Jednak samo to nie wystarczy. Konieczne jest też monitorowanie poziomu witamin w organizmie i sprawdzanie czy ciało nie ulega zatruciu.
Jeszcze do nie dawna nie było to możliwe ale z pomocą przyszła nam nowoczesna technologia. Na rynku pojawił się Test EAV metodą Volla, unikalna metoda przeznaczona do monitorowania kondycji całego organizmu. Takie holistyczne, całościowe podejście do organizmu do tej pory nie było możliwe. Nowatorska metoda Volla umożliwia także sprawdzenie narządów wewnętrznych. Jeśli któryś nie działa właściwie, to może to być sygnał nadejścia choroby. Test Volla to najlepsze narzędzie do monitorowania tego co dzieje się wewnątrz organizmu. Wszelkie braki witamin, minerałów zostaną rozpoznane a specjalnie stworzona kuracja przywróci równowagę. Na całym świecie, ponad 30 000 specjalistów korzysta z tego narzędzia.
Jeśli chcesz przeciwdziałać chorobom, zamiast później je leczyć – Test Volla wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.

 

Indeks Glikemiczny

Spożywanie pokarmów, które zawierają węglowodany przyczynia się do wzrostu poziomu glukozy we krwi. U zdrowego osobnika pod wpływem insuliny wnika ona do tkanek. Podwyższenie poziomu glukozy we krwi po spożyciu określonego pokarmu określany jest mianem efektu glikemicznego. Jeżeli wartość indeksu glikemicznego (IG) danego produktu jest wysoka, tym samym poziom glukozy we krwi podnosi się. Indeks pokarmu zależy od jego oporności na trawienie i wchłanianie.

Indeks glikemiczny wykorzystuje się w różnych gałęziach medycyny. Spożywanie diety o niskim IG przyczynia się to zachowania odpowiedniego poziomu glukozy we krwi chorych na cukrzycę, korzystnie wpływa również na zmniejszenie wysokiego poziomu cholesterolu. Pokarm o niskim indeksie glikemicznym może również wpływać na równowagę dostępności węglowodanów w czasie wysiłku fizycznego. Jak wspomina dr Maciej Niebrzydowski, liczne analizy wskazują na fakt dobroczynnego wpływu diety zawierającej niski indeks glikemiczny na zmniejszenie masy ciała u osób otyłych. Produkty o wysokim indeksie powodują odkładanie się i rozrost tkanki tłuszczowej. W czasie ich spożycia szybko podnosi się poziom glukozy we krwi, co przyczynia się w znaczny sposób do gwałtownego wzrostu poziomu insuliny. Obecność insuliny stymuluje procesy tworzenia tłuszczu z dostarczonej glukozy i tym samym powoduje redukcje procesu spalania tłuszczów. Dodatkowo, wysoki poziom insuliny, obniża gwałtownie poziom cukru we krwi a co za tym idzie, przyczynia się do uczucia głodu. Dr Maciej Niebrzydowski zaznacza, że z produktów o niskim indeksie glikemicznym glukoza uwalnia się stosunkowo wolno, przez co jej zawartość we krwi zwiększa się na dłuższy czas. Przyczynia się to również do stopniowego, niewielkiego podnoszenia się poziomu insuliny. Pokarm zawierający niski indeks glikemiczny powodujw uczucie sytości, co wpływa na apetyt i jest pomocne w utrzymaniu prawidłowej wagi. Produkty  niskim indeksie glikemicznym to m.in: chleb pełnoziarnisty, niedojrzałe banany, cytrusy, gotowana fasola, kasza gryczana, ryż i wiele innych.

No Comments

Post a Comment